Na rynku niewątpliwie przybywa samochodów elektrycznych. Tym samym przybywa ich zwolenników i przeciwników. Jedni uważają samochody elektryczne za niezawodne perpetuum mobile, drudzy o wiele bardziej ufają tym tradycyjnym – spalinowym.
Sprawdźmy, więc jakie są zalety, a jakie wady samochodów elektrycznych. Może ten wpis rozwieje nico Wasze wątpliwości.
ZALETY SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH
Z całą pewnością ogromną zaletą samochodu elektrycznego jest koszt jego utrzymania oraz użytkowania. Energia elektryczna nie jest tak droga jak ropa czy benzyna, a ponadto zdecydowanie łatwiej można przewidzieć jej koszt. Ceny energii elektrycznej na pewno nie wahają się i nie zmieniają w tak zawrotnym tempie jak ceny paliwa.
Kolejnym niewątpliwym plusem jest znacznie prostsza konstrukcja samochodu elektrycznego. Co z kolei związane jest z mniejszym ryzykiem awarii i napraw. Dzięki temu użytkownicy samochodu elektrycznego nie będą musieli wymieniać filtrów i oleju. Z całą pewnością zaoszczędzi to czasu oraz pieniędzy.
No i po trzecie, choć pewnie niektórzy postawili by to na pierwszym miejscu. Atutem samochodów elektrycznych jest znacznie mniejsza emisja spalin i cichsza praca auta. Dzięki temu zyskuje nie tylko środowisko naturalne, ale również sam właściciel, który nie jest narażony na nieustanny hałas i smród spalin.
WADY SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH
Pomimo wielu zalet samochodów elektrycznych mają one również swoje wady. Jedną z głównych niewątpliwie jest stosunkowo niewielki zasięg kilometrowy na jednym ładowaniu. Pamiętajmy, że obecnie samochód elektryczny na jednym ładowaniu jest w stanie przejechać zaledwie od 100 do 200 km. Ale niestety to nie wszystko – urządzenia elektryczne, takie jak np. radio czy klimatyzacja przyczyniają się do zmniejszenia dystansu kilometrowego.
Kolejną kwestią, która może skutecznie zniechęcić kierowców do kupowania samochodów elektrycznych jest wciąż niewystarczająca ilość stacji, na których można naładować samochód. Związane jest to w głównej mierze z za małym popytem na tego rodzaju auta. Oczywiście patrząc optymistycznie systematycznie przybywa stacji ładujących, ale na pewno nie w takim tempie, by kierowcy czuli się odpowiednio zaopatrzeni.
Następną niedogodnością jest czas ładowania. Trwa ono znacznie dłużej niż tankowanie auta. Chcąc do pełna naładować samochód potrzebujemy aż kilku godzin. W związku z powyższym raczej nie wybierzemy się tego typu samochodem w dalszą podróż, zwłaszcza zimową porą, gdzie przy temperaturze poniżej zera zużycie energii jest zwiększone.
Przejdźmy w końcu do ceny. Jak się okazuje i ona nie przekonuje kierowców do zakupu auta. Za samochód elektryczny musimy zapłacić aż kilkukrotnie więcej niż za spalinowy, ale to nie wszystko. Kierowca niejednokrotnie do zakupu samochodu musi jeszcze wkalkulować instalację do ładowania samochodu np. w domu oraz specjalistyczne urządzenia, jak komplety kabli. Niestety i te koszty nie należą do najmniejszych, bo to wydatek rzędu kilkunastu tys. złotych.
Ostatnim już chyba, ale równie ważnym aspektem jest kwestia serwisów. Niestety, kiedy nasz samochód zepsuje się jedyną opcją jaka pozostanie będzie wezwanie lawety i przetransportowanie auta do serwisu. A musimy pamiętać, że takowych tak samo, jak i stacji ładujących jest niewiele.
PODSUMOWANIE
Każdy kto zastanawia się nad kupnem samochodu elektrycznego powinien dokładnie przemyśleć taką decyzję. Jeśli będzie to samochód tylko i wyłącznie do poruszania się po miejskiej dżungli zapewne właściciel będzie z niego zadowolony. Jeśli zaś kierowca szuka samochodu na dłuższe trasy powinien przemyśleć wciąż niedostateczną ilość stacji ładujących, które utrudnią poruszanie się. Choć samochody napędzane elektrycznie zdają się być przyszłością naszej planety pozostaje jeszcze wiele kwestii do dopracowania, by bezspornie przyciągnęły klientów.
